wtorek, 27 października 2015

Insygnia władzy


Witam,
Dziś coś innego co do tej pory prezentowałam nie będę ukrywała, że jest to bardzo czasochłonny wytwór moich rak, patrząc jednak na efekt ostateczny warto było :) Do rzeczy cóż się kryje pod tajemniczym tytułem insygnia władzy? Otóż jest to kolejna moja bombka. Dlaczego tak nazwana, hmm... sami oceńcie czyż do złudzenia nie przypomina wam Jabłka królewskiego...

Pozdrawiam Agnieszka :) 













1 komentarz: